„Jestem tylko zwykłym agentem”: kariera w nieruchomościach od kuchni. CZ.1.

Postanowiliśmy podzielić się czymś bezcennym: doświadczeniem. Jako zespół specjalistów od lat odnoszących sukcesy pod różnymi banderami na wzburzonych oceanach tej nieokiełznanej branży, postanowiliśmy zebrać garść najciekawszych przemyśleń i puścić w świat. Zapraszamy na zaplecze, warto zerknąć. Bierzcie i korzystajcie! Jakby co, copywright by DeveloperGO, of course 🙂

CZĘŚĆ PIERWSZA: Początki w branży

Chciałoby się powiedzieć: co człowiek, to opinia. I tak dokładnie jest. No, może nie do końca. Chyba nie. Właściwie to nie, zupełnie nie. Chociaż jesteśmy z różnych środowisk, różnych miast, zdobywaliśmy różne wykształcenie i w ogóle się różnimy – jesteśmy zgodni co do tego, jak zacząć w branży nieruchomości. „Dużo pracy, jeszcze więcej nauki” – jak mówi Ania Pietruczuk z naszego oddziału w Białymstoku. Jak się powiedziało „A”, trzeba iść za ciosem. Miłość do tego zawodu jest wprost proporcjonalna do zaangażowania, to pewne i sprawdzone. Nie wolno się bać kontaktów z ludźmi – wszak na relacjach opiera się dziś cały świat. To oczywiste, że trzeba poznać branżę, specyfikę pracy, sposoby na poszukiwanie klienta, na pozyskiwanie ciekawych nieruchomości zgodnych z preferencjami nabywcy. Ale od tego, żeby ten grunt przygotować, jest całe zaplecze szkoleniowe i administracyjne – wizerunek firmy wymaga, aby „do ludzi” wychodzili agenci odpowiednio przygotowani, zmotywowani i świadomi wyzwań. Szukając sobie miejsca na rynku nieruchomości, warto więc związać się z organizacją, która taką bazę gwarantuje (My, no pewnie, że My!). A dalej? Konsekwencja i cierpliwość. „Wytrwałość w tej branży pomaga” – podkreśla Ania

Czy to praca dla każdego? No pewnie! Wiedza i umiejętności to zaplecze, które można nabyć, wypracować i wyćwiczyć. Nie trzeba tu jakiegoś wyjątkowego potencjału (wystarczy ambicja – a tej u nas w zespole nie brakuje). Najważniejsze, żeby nie zatrzymywać się na samym początku drogi. „Co prawda zabiera to sporo czasu, ale powiem jedno – warto”, mówi Maciek Gajdziński – jeden z najbardziej doświadczonych dziś doradców, który też przecież kiedyś zaczynał i też przeżywał rozterkę, czy się uda. Pierwszy kamień milowy to udana transakcja. „Sprzedaż pierwszej nieruchomości dodaje skrzydeł. Potem już wszystko wychodzi łatwiej i szybciej” – z uśmiechem wspomina Kamil Sakowski z oddziału w Siedlcach. Dziś, po ponad pięciu latach, nadal satysfakcja jest z pewnością podobna, ale adrenalina z tamtego dnia – niezapomniana. Kamil poświęca się nieruchomościom w stu procentach i szczerze poleca ten styl życia. I nie on jeden. „Nie ma tu miejsca na pracę na pół gwizdka”, jak mawia Maciek Gajdziński

Zespół DeveloperGO, jak zapewne niejeden w branży – to przekrój różnorodnych osobowości, paleta charakterów i poglądów na świat. Także początki w branży i pierwsze doświadczenia były odmienne. Ania postawiła na solidne przygotowanie do pracy. Kamil otarł się o nieruchomości przypadkowo, nawiązując współpracę z agencją nieruchomości jako ekspert finansowy. Jurek Osipiuk, nasz Szef Sprzedaży, już w pierwszym miesiącu pracy jako doradca ds. nieruchomości zaliczył cztery udane transakcje i od razu było wiadomo, kto rządzi na podlaskim rynku. Każdy z nas odnalazł tu satysfakcję i pasję. Każdy przyszedł do DeveloperGO z bagażem nawyków, obaw, a także z ogromną motywacją do rozwijania się w tej branży. Ile czasu potrzeba było na pierwsze sukcesy? Co najbardziej cenią w nas nasi klienci – a czego nie cierpią i czemu unikają pośredników? O tym w kolejnej części naszego cyklu – już za tydzień!

Formularz Kontaktowy

Umów się z nami na spotkanie

Administratorem danych osobowych jest Developergo Sp. z o.o. z siedzibą przy Mickiewicza 48 lok. 205, 15-232 Białystok (“Administrator”), z którym można się skontaktować przez adres kontakt@developergo.pl… czytaj więcej